Chwila szczęścia
Opowiadnia
sobota, 2 maja 2015
10 - Tragedie
Rozpoczął się nowy rok szkolny. Mimo iż minęło już sporo czasu Amelia nie mogła się pogodzić ze śmiercią Marka. Na jego pogrzebie zebrali się wszyscy ich znajomi. Każdy pocieszał ją i jego rodziców. Amelia jednak nie wiedziała, że na pogrzeb przyszedł również Marcin. Trzymał się z daleka od wszystkich...Nie wiedział co ma zrobić, jak się zachować. Czuł się podle po wypadku, po tym, że Amelia, Dennis i Mark byli w śpiączkach, że byli ranni ale teraz gdy on nie żyje czuje się potwornie. Nie wie jak ma żyć z krwią niewinnego człowieka na rękach.
piątek, 1 maja 2015
9 - Małe śledztwo Dennis
Hej. Wiem jestem okropna ale kompletnie nie miałam weny by to pisać. Wiedziałam miej więcej co napisać ale nie miałam słów do tego. Ostatnio zaczęłam pisać również nowego bloga * klik * na którego zapraszam ale również obiecuję, że skończę to opowiadanie i pojawią się następne :)
Zapraszam do rozwinięcia na rozdział!
czwartek, 8 stycznia 2015
8 - Kłopoty
W szkole Amelia unikała Marcina, wciąż nie była gotowa na konfrontacje.
Marcin podobał się jej a przez to źle się czuła. Czuła że zdradza Marka.
A co jeśli nigdy się nie obudzi? Są takie przypadki..Czy ma czekać na niego? Czy może żyć dalej?
piątek, 2 stycznia 2015
7 - Kac moralny
W sobotę dzień po imprezie Amelia obudziła się z ogromnym bólem głowy. Nie pamiętała nic z poprzedniej nocy. Nie wiedziała jak dostała się do własnego łóżka. Nagle drzwi do jej pokoju otworzyły się, w drzwiach stała jakaś postać, której Amelia w pierwszej chwili nie rozpoznała.
- O już wstałaś - powiedziała tajemnicza osoba, zbliżając się w kierunku łóżka Amelii
- O już wstałaś - powiedziała tajemnicza osoba, zbliżając się w kierunku łóżka Amelii
6 - Bal
Hej. Jestem okropna wiem...ostatni rozdział i to krótki był w październiku, myślę że byłam wszystkim przytłoczona i tak wyszło...cóż. Zapraszam do rozdziału.
niedziela, 26 października 2014
5 - Historia Amelii
Przepraszam ze tutaj tak rzadko się pojawiam ale jest to spowodowane szkołą...mam lekcje zawsze do 15.15 i jest mi potem naprawdę ciężko myśleć nad kolejnym rozdziałem + zapisałam się na kurs na prawo jazdy i wtorki i piątki w domu tak na dobre będę po 19 :o
Ale koniec użalania się! Przechodzimy do rozdziału :)
Ale koniec użalania się! Przechodzimy do rozdziału :)
środa, 15 października 2014
4 - Złudne uczucia...
Minął tydzień...rozpoczął się nowy dzień. Dzień w którym Amelia miała przyjść do szkoły.
Marcin ciągle miał wyrzuty sumienia po tym co zaszło, przez niego Dennis ciągle była w śpiączce.
Nie znał jednak on losów dziewczyny którą wtedy zobaczył...i jej chłopaka.
Marcin wbiegł spóźniony do klasy i zobaczył że w jego klasie jest kolejna nowa dziewczyna.
Marcin szybko zdał sobie sprawę kim ona jest - to dziewczyna ze szpitala, ta którą z samochodu musiała wyciągać straż pożarna.
- Marcin...znowu spóźniony. Zajmij miejsce. - Marcin pomaszerował na miejsce po drodze bacznie przyglądając się TEJ dziewczynie.
- A więc przed tym jak Marcin nam przerwał mówiłam że dzisiaj do naszej klasy doszła nowa dziewczynka, przedstaw się skarbie. - Amelia wstała i zaczęła mówić
- Jestem Amelia, jestem siostrą Kathy. No w sumie to chyba tyle..bo co tutaj więcej mówić
Marcin kiedy tak patrzał na Amelię zdawał sobie sprawę jak urodziwa ona jest, zauważyli to jego koledzy, którzy wyraźnie mieli z niego ubaw. Lekcja przebiegła bez zbędnych komplikacji.
Na przerwie znajomi Marcina rozpoczęli szereg pytań.
- Marcin widzę że znalazłeś sobie nowy cel, a co z Dennis?
- No właśnie stary zapomniałeś o nie?
- To nie o to chodzi..
- A o co? Stary nam możesz powiedzieć
- To ta dziewczyna...ta która była w tym drugim samochodzie w który wtedy wjechałem
- Ooo stary masz przerąbane
- Wiem
Mijał czas a z czasem Amelia zaczęła się coraz bardziej podobać Michałowi,
Amelia również zaczęła dostrzegać Marcina...ale nie chciała sobie na nic pozwolić
przynajmniej puki Mark się nie obudzi.
Amelia i Marcin często się spotykali, głównie z powodu szkoły...ale Marcin zaczynał mieć jakieś uczucia względem Amelii.
Wiem, wiem krótko ale wiem co ma być w tej historii tylko nie wiedziałam jak do tego dojść...
Jak widzicie pod koniec tego rozdziału trochę skoczyłam w czasie...w kolejnym rozdziale znowu będzie skok :)
Marcin ciągle miał wyrzuty sumienia po tym co zaszło, przez niego Dennis ciągle była w śpiączce.
Nie znał jednak on losów dziewczyny którą wtedy zobaczył...i jej chłopaka.
Marcin wbiegł spóźniony do klasy i zobaczył że w jego klasie jest kolejna nowa dziewczyna.
Marcin szybko zdał sobie sprawę kim ona jest - to dziewczyna ze szpitala, ta którą z samochodu musiała wyciągać straż pożarna.
- Marcin...znowu spóźniony. Zajmij miejsce. - Marcin pomaszerował na miejsce po drodze bacznie przyglądając się TEJ dziewczynie.
- A więc przed tym jak Marcin nam przerwał mówiłam że dzisiaj do naszej klasy doszła nowa dziewczynka, przedstaw się skarbie. - Amelia wstała i zaczęła mówić
- Jestem Amelia, jestem siostrą Kathy. No w sumie to chyba tyle..bo co tutaj więcej mówić
Marcin kiedy tak patrzał na Amelię zdawał sobie sprawę jak urodziwa ona jest, zauważyli to jego koledzy, którzy wyraźnie mieli z niego ubaw. Lekcja przebiegła bez zbędnych komplikacji.
Na przerwie znajomi Marcina rozpoczęli szereg pytań.
- Marcin widzę że znalazłeś sobie nowy cel, a co z Dennis?
- No właśnie stary zapomniałeś o nie?
- To nie o to chodzi..
- A o co? Stary nam możesz powiedzieć
- To ta dziewczyna...ta która była w tym drugim samochodzie w który wtedy wjechałem
- Ooo stary masz przerąbane
- Wiem
Mijał czas a z czasem Amelia zaczęła się coraz bardziej podobać Michałowi,
Amelia również zaczęła dostrzegać Marcina...ale nie chciała sobie na nic pozwolić
przynajmniej puki Mark się nie obudzi.
Amelia i Marcin często się spotykali, głównie z powodu szkoły...ale Marcin zaczynał mieć jakieś uczucia względem Amelii.
Wiem, wiem krótko ale wiem co ma być w tej historii tylko nie wiedziałam jak do tego dojść...
Jak widzicie pod koniec tego rozdziału trochę skoczyłam w czasie...w kolejnym rozdziale znowu będzie skok :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)