piątek, 19 kwietnia 2013

Rozdział II

- Jak to nas nie ma ? A to co pisałaś do mnie ? Co ja do ciebie ?


- To było dawno. A ty zawsze śmiałeś się ze mnie mimo iż mówiłam ci, że jestem szarą myszką,

- Ale nie sądziłem, ze ty to ty. Kocham się w tobie od 1 gimnazjum.. ale

Serce podskoczyło mi do gardła, co kocha mnie ? kocha mnie od 1 gimnazjum ?
Czy to w ogóle jest miłość ?

- Ale nie chciałeś mieć siar, że w takiej ni jakiej się zakochałeś co ? Z resztą muszę iść Łukasz zabiera mnie na zakupy.

- Jaki Łukasz ? Kto to w ogóle jest ?!

Widać było, ze jest zły i zazdrosny ale zasłużył sobie na to.

- Jak już mówiłam mam chłopaka. Nara.



Poniedziałek 

Dziś wstałam wcześniej by dopracować swój nowy wizerunek dla Łukasza bo przeniósł się do mojej szkoły i dla Michała bo jednak coś do niego czuję i chce by był zazdrosny.

Wzięłam prysznic, ogarnęłam włosy.
Dziś postanowiłam założyć szorty,  koszule w kratę sięgała mi lekko za linie pasa do tego jeansową kurtkę na krótkim rękawie 
plus oczywiście dodatki takie jak orientalne bransoletki kolczyki do starych i nowych dziurek w uszach oraz pilotki, byłam gotowa. Zeszłam na śniadanie.

- Córciu jaka zmiana. 

- Dziękuje mamo
Zarumieniłam się bo wreszcie byłam szczęśliwa.

- Dobrze, że trafiłaś na Łukasza, chłopak dobrze wpływa na ciebie.

- Wiem mamuś, muszę już iść . Paa

Idąc do szkoły szybciej miałam nadzieję, że Michał mnie zobaczy, mnie z Łukaszem.

- Hej piękna.

- Cześć Łukasz.

Pocałowaliśmy się. Kochałam się z nim całować ale po pocałunku z Michałem to nie było to samo.

- Chciałaś zapalić dalej chcesz ?

- Tak oczywiście.

Dał mi papierosa, gdy tak sobie razem paliliśmy, rozmawialiśmy i w ogóle było pięknie. Gdy doszliśmy do szkoły zobaczyłam Michała. On mnie też rozpoznał nie mógł uwierzyć, ze palę.

- Estera, czy to czasem nie jest Marika ?

- Gdzie . ?

- No tam, pali z jakimś typem.

- Oś kur**a to ona. hehe. dorosłą do popularności co nie.

- No a ty jak myślisz Barb.

- Hmm n macie racje Eryka, Estera. Musi do nas dołączyć.

- Czy ja wiem czy to dobry pomysł, wtedy tego typa też musimy wziąć 

- Michał ja tu jestem od podejmowania decyzji i nadaje się. Idę do niej.


- Hej Marika, super wyglądasz. A twój hmm chłopak ? tez świetnie.

- Tak to mój chłopak i dziękuje.

- To on cię tak zmienił ? To gratulacje dl hmm jak on ma na imię ?

- Łukasz. a w ogóle czemu do nas zagadałaś ?

Nigdy nie lubiłam Barb, powiększyła sobie cycki w wieku 13 lat. To farbowana blondynka  głupia i tylko wiadomo co jej w głowie.

- No jak mam być szczera, to chce byś ty i Łukasz - super ciacho dołączyli do naszej grupy.

- A co na to Estera i Michał ?

- Są za.

- Nawet Michał.

- A czemu tak o niego wypytujesz.

- Bo go nie lubię i on mnie też

- hmm on nie ma tu nic do gadania. ja tu rządzę. to jak chcesz.

- Możemy z wami siedzieć. choć kochanie.

Podeszliśmy do grupy, Estera wstała i powiedziała :

- Nareszcie znowu jesteś ze mną siostro
I mnie przytuliła.
Michał był zazdrosny i było to widać.

- Marika czy ja dobrze widziałam, że ty paliłaś ? Jak było.?

- Tak. i normalnie.

Pogadaliśmy jeszcze trochę, Michał nie wydusił z siebie ani słowa.
Nadszedł język Niemiecki, niestety siedziałam na nim z Michałem bo musiałam zmienić tryb siedzenia, już nie siedziałam sama tylko z nimi. Ale tym razem sam na sam z Michałem w ostatniej ławce. 

- Chcesz sobie życie zniszczyć ? - zapytał

- O co ci chodzi ?

- o tego typa, on chce ciebie tylko wykorzystać. Nie widzisz tego ? 

- To mój chłopak, kocham go.

- Czyżby ? Widziałem jak na mnie patrzyłaś. Wolisz być z nim czy ze mną ?

- Ja  eee.

- Widzisz wahasz się. On ci spieprzy życie, na złą drogę ciebie prowadzi. Już palisz przez niego. Zobaczysz on ciebie skrzywdzi 

- A ty mnie nie krzywdziłeś ?  Mam ciebie dosyć. Niby kochasz od 1 gim a i tak gnoisz.

- Ale..

- Nie ma ale. !


Lekcje się skończyły, dostałam sms-a od  Łukasza, że zerwał się szybciej z lekcji bo musiał, sprawy rodzinne.

Tym razem postanowiłam pójść przez park, nagle ktoś mnie zaczepił. To był Michał.

- Proszę nie uciekaj, nie krzycz, Chciałem ciebie przeprosić za wszystko i powiedzieć, ze naprawdę coś do ciebie czuję nie wiem czy to miłość ale gdy widzę ciebie z nim to po prostu nie mogę. Nie wiem jak to wyrazić, powiedzieć.

- Ja ciebie też

I go pocałowałam. Usiedliśmy na ławce rozmawialiśmy, całowaliśmy się. Było pięknie. 

Odprowadził mnie do domu. 
Sama nie wiem co robić kogo wybrać. Michała czy Łukasza.
Michał dał mi czas na zastanowienie się powiedział, że nie będzie robił scen w szkole bo wie, ze muszę to przemyśleć i że jak go wybiorę to muszę przygotować Łukasza na koniec. 

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Kogo ma wybrać Marika ? 
GŁOSUJCIE :
a. Michał.                                                                     


















b. Łukasz











GŁOSUJCIE W KOMENTARZACH.

1 komentarz:

  1. moim zdaniem powinna wybrać Michała bo troszczył się o nią był zazdrosny...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy miły komentarz :)
To mnie motywuje do dalszego pisania -
jeśli macie jakieś propozycje odnośnie
dalszych losów bohaterów piszcie śmiało :D
------------------------------------------------------------------------------------
Zostawcie linki do waszych blogów - chętnie na nie zajrzę :)
Jeśli chodzi o obs za obs to zacznijcie i dajcie mi znać ;)