Mieszkaliśmy nad Morzem Północnym więc podróż do Paryża trochę trwała, postanowiłam posłuchać muzyki i zastanowić się nad moim losem.
Niedługo koniec roku szkolnego...a ja będę musiała się przeprowadzić...zostawić Marcina. Teraz ? Teraz gdy go kocham. Może porozmawiam z mamą . Może się zgodzi zostać,,,co mam robić ?
W autokarze siedziałam z dziewczyną, która nigdy nie widziałam w naszej szkole.
- ee hej ty chodzisz do Liceum im. Rataja ?
- Nie do Zygmunta ja chodzę
- To sory, ze pytam ale co tu robisz ?
- Moja matka ugadała z dyrkami bym mogła jechać
Była wyluzowana, tak na makas,Fajna była
- Marika jestem
- Amanda
Gadałyśmy całą drogę, gadałyśmy o wszystkim i o niczym aż dojechaliśmy do Paryża.
Odpoczynek po zwiedzaniu |
Amanda |
The best foto ever |
haha cool |
Tak robiłyśmy sobie zdjęcia aż Amanda powiedziała, że jakiś dwóch gości się na mnie gapi.
Ja się zjeżyłam jak mogę się podobać Francuzom . Ja taka nijaka ?
Odwróciłam się i zobaczyłam Michała mina mi zrzedła ale za nim stał... stał Marcin. Wstałam i zaczęłam do niego biec Michał myśląc , ze do niego biegnę wstał a kiedy przebiegłam koło niego ujrzał on jak całuję się z Marcinem.
Amanda była zachwycona historią naszej miłości postanowiła zrobić nam parę zdjęć na pamiątkę to w końcu ostatni dzień wycieczki
Marcin to wariat ! Romantyczny wariat ! Kocham go. Zrobił mi taką niespodziankę że oszaleje.
Kierunek dom.
Polska
Macie jakieś do mnie pytania ?
ask mojej stronki, ale piszcie że pytania do założycielki
to ja odpowiem wtedy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy miły komentarz :)
To mnie motywuje do dalszego pisania -
jeśli macie jakieś propozycje odnośnie
dalszych losów bohaterów piszcie śmiało :D
------------------------------------------------------------------------------------
Zostawcie linki do waszych blogów - chętnie na nie zajrzę :)
Jeśli chodzi o obs za obs to zacznijcie i dajcie mi znać ;)