poniedziałek, 28 kwietnia 2014

3 - BAL

Michalinie i Patrykowi układało się cudownie. Michalina naprawdę się w nim zakochała. 
Zbliżał się bal Michalina oczywiście zaprosiła swojego chłopaka. Ale NN też chciał się z nią spotkać.
Pisał, że wybiera się ze swoją dziewczyną ale i tak chce ją spotkać.

*NN*

Spotkajmy się na balu!

*odp*

Idę z kimś, ty również więc jedno pytanie nasuwa mi się na myśl PO CO ? 

*NN*

Pragnę ciebie poznać .

Nie odpisałam mu już. Mam chłopaka nie powinnam sobie zawracać głowy jakimś anonimem. Postanowiłam wybrać się do fryzjera moje włosy muszą odżyć. Siedziałam zrelaksowana na fotelu fryzjerskim gdy nagle....

*NN*

Mam coś dla ciebie. Jest to w naszej szkolę i będzie to czekało w miejscu dostępnym dla każdego ale będzie schowane dla CIEBIE. Załóż to na bal. Tak ciebie rozpoznam.

*odp*

A jak ja ciebie rozpoznam?

*NN*

wystarczy że to ja ciebie rozpoznam...do zobaczenia .. :)

Od fryzjera pobiegłam szybko do szkoły, w wyznaczonym miejscu znalazłam piękną broszkę, była delikatna....nie pasowała mi do sukienki...co oznacza? ZAKUPY.
Po paru godzinach znalazłam piękną sukienkę do której będzie pasowała broszka, ciekawe kto to jest, nie mogę się doczekać. 

W szkolę na przerwie obiadowej zostały ogłoszone księżniczki ubiegające się o koronę królowej. Zostały nimi Dominika, Ofelia, Michalina oraz jako czwarta bo miała taką samą ilość głosów jak siostry Marta.


NA BALU ~~ Oczami *NN*


Ciekawe kto to jest? Czy ją znam? Czy ją lubię? Czy ona mnie lubi? Czy jest ładna? Na pewno jest ładna. W głowie kłębiło mu sie mnóstwo pytań z zamyślenia wytrąciła go dziewczyna.


- O czym tak myślisz?


- O balu.



- Co zaplanowałeś ?

- Limuzynę tak jak chciałaś Dominiko. 


~~


- Brat gdzie się wybierasz? - zapytał Noel swojego starszego brata


- Idę z moją dziewczyną na ten wasz bal do szkoły


- Podoba ci się ?


- Nawet bardzo. Mądra, ładna, miła... czego chcieć więcej? 


- Niby racja, choć bo się spóźnimy.


Jechali jedna limuzyną. Noel, Dominika i Patryk siedzieli już w limuzynie wyczekując Michaliny. Kiedy weszła Patryk i Noel osłupieli.


- Pięknie wyglądasz kochanie - zaczął chwalić Patryk


- Dziękuję - w podzięce Michalina pocałowała go.


Nikt jeszcze nie zauważył jej ozdobnej broszki gdyż zakrywał ją szal. Przed szkołą się rozdzielili i założyli maski.

Michalina i Patryk oddali rzeczy do szatni...

- Piękna broszka kochanie. Skąd ją masz. 



- Dostałam. 


- OD kogo? 


- A nawet nie wiem, od kolegi z czatu podrzucił ja raz do kantorku w szkole.


- Mam być zazdrosny?


- Oczywiście - uśmiechnęła się łobuzersko - ale jestem cała twoja 


Impreza trwała w najlepsze. Do czasu gdy poproszono księżniczki na scenę. Wtedy oczom Noela ukazała się Michalina z broszką od niego w myślach powiedział " To ona?". Podszedł do niego jego brat.


- I jak chcesz uczcić sukces Dominiki?


- A skąd wiesz, ze ona wygra? Nie wierzysz w swoją - urwał bo to słowo teraz mu nie chciało przejść przez gardło, bo zakochał się w swojej NN którą okazała się Michalina. Jednak po chwili dodał - dziewczynę ?


- Wiesz sama Michalina mi mówiła, że to na pewno żart i że nie chce wygrać. Po za tym Dominika umie manipulować ludźmi więc.... - po chwili - po za tym byłbym cholernie zazdrosny o nią i o króla. O ich taniec i pocałunek - po tych słowach oczy Noela zaświeciły się. A jeśli wygra Michalina i on? Może po balu stworzą parę?


- Trzecią vice-królową zostaję Marta, drugą Ofelia, pierwszą Michalina więc królową Dominika brawa - kiedy Dominika w dźwięku braw machając ruszyła w stronę mikrofonu zahaczyła o kabel i sadła. Była ranna. Nie zbyt poważnie ale to w takich wypadkach są vice-królowe.


- W tych okolicznościach królową zostaje panna Michalina, choć tutaj. 

Michalina oniemiała. Ona królową. Kiedy jej koleżanki z koła naukowego nakładały jej koronę czuła szczęście ale i niezręczność. Zasiadła na tronie...czas na ogłoszenie króla. 


- Drugim vice-królem zostaje Igor, pierwszym Mateusz a królem Noel. Zapraszamy.


Michalina była w szoku. Co ona ma tańczyć i pocałować tego snoba? Pod nosem wymamrotała tylko "Chyba się zżygam"


- Ooo stary dobrze, że to ty. Mogę być spokojny.


Noel poczuł się nieswojo, myślał o dziewczynie swojego brata w taki sposób w jaki nie powinien. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy miły komentarz :)
To mnie motywuje do dalszego pisania -
jeśli macie jakieś propozycje odnośnie
dalszych losów bohaterów piszcie śmiało :D
------------------------------------------------------------------------------------
Zostawcie linki do waszych blogów - chętnie na nie zajrzę :)
Jeśli chodzi o obs za obs to zacznijcie i dajcie mi znać ;)