wtorek, 29 kwietnia 2014

4 - Ona i On

Michalina i Noel zasiedli na tronie, przez chwilę mieli siedzieć i obserwować resztę uczniów jak tańczą. Michalina miała mieszane uczucia, wiedziała, że zaraz będzie musiała pocałować Noela. Chłopaka, który spodobał jej się wizualnie pierwszego dnia ale po bliższym poznaniu go kompletnie zmieniła o nim swoje zdanie. Natomiast Noel od początku traktował Michalinę jak powietrze, zauważył ją dopiero kiedy jego brat przyprowadził ją do ich domu. W tym naszyjniku. A teraz na balu miała tą broszkę.

- Ślicznie wyglądasz - wypalił nagle Noel, Michalina zmierzyła go wzrokiem bo nie mogła uwierzyć w to co on mówi.

- Eee. dziękuję? - po chwili - A ty masz świetny......garnitur.

Chwilę rozmawiali tak jeszcze ale Noel nie ośmielił się powiedzieć "To ja jestem NN". Gdyby powiedział nie wiadomo jak by zareagowała Michalina. A może ona go nie pokochała? Musi to wybadać. Patryk został poproszony o zawiezienie Dominiki na pogotowie ponieważ był starszy i miał prawo jazdy i nie pił.

- Czas na królewski ślub i pocałunek po którym nastąpi taniec.

Ślub?! - pomyślała Michalina o co chodzi.

- Michalino, Noelu dziś wieczorem i tylko dziś będziecie parą małżeńską królewską.

- Ale to taki na niby ślub prawda? -zapytała z nadzieją Michalina

- Oczywiście, podejdźcie...podajcie sobie ręce i powtarzajcie (...) - złożyli sobie słowa przysięgi trzymając się za ręce..patrząc sobie w oczy. Noel zaczynał czuć nadzieję, że może naprawdę będą razem, natomiast Michalina zaczęła odczuwać coraz większe zażenowanie. Po chwili dyrektorka powiedziała - Czas na królewski pocałunek!

Policzki Michaliny zaczerwieniły się. Noel zbliżył się do Michaliny i pocałował ją najpierw niewinnie a potem namiętnie. Wiele osób na sali zauważyło, że Noel dosyć bardzo się zaangażował w ten pocałunek, m.in. Marta, która to wszystko widziała i już wiedziała co z tym zrobi. FILMIK! Pokaże go Dominice i dadzą nauczkę Michalinie. Nagle Michalina zakończyła pocałunek Noela. I rzuciła - Czas na taniec.

Wyszli na środek, uczniowie otoczyli ich w kole. Podczas tańca Noel patrzał na Michalinę z uczuciem, natomiast ona czuła się zażenowana mimo iż podobał jej się pocałunek nadal uważała go za snoba.

- To chyba nie był taki zwykły pocałunek...prawda? - nagle rzuciła tak cicho że tylko Noel ją usłyszał

- No nie..mam nadzieję że nie.

- Co masz na myśli?

- Poczułem coś...

- Stop! Przestań. Masz dziewczynę! Ja chłopaka! Zapomniałeś?

- Ja..nie...ale...

- Nie ma ale! Tańcz. Chce ta szopkę szybko zakończyć.

Nagle Noel przyciągnął Michalinę bliżej do siebie ale jej nie pocałował, nie chciał jej bardziej denerwować bo ją pokochał. Ale miał kłopoty, wiedział, ze jak Dominika się dowie to zgotuję piekło mu i jeszcze większe Michalinie.

W domu.

- I jak całował? - dopytywała się podekscytowana Ofelia

- Zbyt intensywnie. Ale miło...

- No widziała najpierw takie niby nic a potem jak ciebie przyciągnął do siebie uhuuuhuuu dziewczyno.

Rozmawiały tak całą noc. Zbliżyły się do siebie. Stały się siostrami. Ofelia opowiedziała jej o Łukaszu a Michalina o NN i o tym że nie wie kim jest.

Kiedy Ofelia już poszła do siebie Michalina dostała wiadomość własnie od NN.
Pisał, że widział ją, że pięknie wyglądała i że zazdrościł Noelowi tego że mógł ją pocałować. Kiedy zapytała skąd wie że to była ona a on na to odpowiedział tylko jednym słowem "Broszka,".

2 komentarze:

  1. Fajnie piszesz, masz talent. :)

    http://oliviabelica.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję i zapraszam do dalszej lektury :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy miły komentarz :)
To mnie motywuje do dalszego pisania -
jeśli macie jakieś propozycje odnośnie
dalszych losów bohaterów piszcie śmiało :D
------------------------------------------------------------------------------------
Zostawcie linki do waszych blogów - chętnie na nie zajrzę :)
Jeśli chodzi o obs za obs to zacznijcie i dajcie mi znać ;)