środa, 30 kwietnia 2014

5 - DMM

Po piątkowym balu Michalina i Ofelia odpoczywały w domu, relaksowały się i uczyły! Tak. Uczyły. Musiały to robić ponieważ Ofelia miała ostatnią szanse przed wpisaniem zagrożeń a ich mama nie mogła się dowiedzieć że tak naprawdę jej druga córka sobie nie radzi.

- Michele? Czy mogłabyś mi pomóc?

- O co chodzi Ofii ? (Ofii - zdrobnienie imienia Ofelii którego używała Michalina)

- No bo mam poprawkę i mogę mieć zagrożenie no i nie chce by mama się dowiedziała.

- Ale wiesz, że i tak pewnie się dowie. Nie lepiej jej powiedzieć, ze sobie nie radzisz? I czemu dopiero teraz przychodzisz do mnie? Pomogłabym ci zawszę.

- Bo ty jesteś idealna. Myślałam, ze będziesz się ze mnie naśmiewać że nie jestem mądra.

- Ofii. Ja też nie jestem mądra.

- Masz same dobre oceny. 5! Ba nawet 6! Rzadko kiedy 4 dostaniesz.

- Oceny oraz wyniki w szkole nie są odzwierciedleniem naszej wiedzy. Zapamiętaj to. Ok pokazuj co my tu mamy.

- Okej chwila..tylko pójdę po piwo

- Ok. Czekam.

Michalina zaczęłam tłumaczyć wszystko swojej siostrze Ofelii. Tak że rozumiała, tak że umiała.
Spędziły tak cały dzień popijając coraz to kolejne piwa aż na drugi dzień obudziły się z bólem głowy.
Nie wiedziały co robić, wiedziały, ze nie mogą leczyć się tym czym się zatruły bo następnego dnia miały iść do szkoły. Wiec postanowiły zjeść śniadanie takie które choć trochę ukoi ich ból - pomogło.

Przez resztę dnia Ofelia uczyła się, tym razem sama bo po prostu powtarzała bo wszystko umiała.
Natomiast Michalina pisała z NN.

*on
Czemu się nie odzywałaś? Tęskniłem
*ja
Mam chłopaka....a ty dziewczynę. To chyba za nią powinieneś tęsknić.
*on
Może ale odkąd ciebie ujrzałem...zapomniałem o niej
*ja
Uroczo...ale ja ciebie nie ujrzałam i nie mogę zapomnieć o moim chłopaku tak więc...
*on
Rozumiem, a powiedz jak było na balu? Noel? Dobrze tańczył? A jak pocałunek?
*ja
Tańczył....nie najgorzej. Ba był dobrym tancerzem.
A co do pocałunku....to sama nie wiem. Najpierw tak po prostu mnie pocałował tak by było a potem tak jakby się zaangażował. Dziwne...
*on
No trochę. W ogóle co o nim sądzisz?
*ja
Nienawidzę gościa.
*on
Dlaczego? Zrobił ci coś?
*ja
Jest totalnym snobem. Wywyższa się i w ogóle. Nie cierpię takich ludzi co uważają , ze są lepsi od reszty.
Pomyśleć, ze mojego pierwszego dnia podobał mi się, gdy go ujrzałam na korytarzy bardzo mi się spodobał ale potem definitywnie zmieniłam zdanie. SNOB.SNOB.SNOB.PIEPRZONY SNOB.
*on
A może powinnaś go poznać? Może on zachowuję się tak przez jego otoczenie
*ja
Może. Co nie zmienia faktu, że nie powinien się tak nawet ze względu na popularność zachowywać. A tak w ogóle dlaczego go tak bronisz? Co?
*on
Eee....męska solidarność

Pisali jeszcze chwile aż Michalina zdała sobie sprawę, ze musi odrobić lekcje. Pożegnała się ze swoim NN i zabrała się za odrabianie lekcji i naukę. Szybko się z tym uporała i mogła poczytać kolejny tom swojej ulubionej serii Pretty Little Liars.

Następnego dnia przed lekcjami podeszła do niej Dominika.
Stała i patrzyła wyczekująco więc...

- Cześć Domi, jak się czujesz ? Lepiej? Złamałaś coś?

- Chciałabyś pewnie co?! Ale cóż niestety nie.

- Nie no co ty, zmartwiłam się.

- Martwiłaś się tak?! Całując mojego chłopaka?!

- To była część tego chorego rytułału sama dobrze o tym wiesz!

- Ale musiałaś tak intensywnie?!

- To nie ja! To on nie wiem czemu to zrobił. Może chciał jakąś sensacje czy coś. Nie wiem naprawdę nie wiem. Jestem z Patrykiem i spokojnie Noel nie jest w moim typie.

- Ohh jest napewno.

- Może i ładny jest ale w głowie nic nie ma. Patryk ma i wygląd i olej w głowie. Jest ideałem.

- Czyli...nie chcesz Noela odbić Dominice? - wtrąciła się Marta stojąca obok

- Nie zrobiłabym tego choćby ze względu na naszą przyjaźń

Dziewczyny spojrzały po sobie przepraszająco po czym Dominika i Marta rzuciły się z uściskiem na Michalinę. krzycząc - TĘSKNIŁYŚMY!

- Ja za wami też.

- Przyjaciółki na zawszę? - zapytała Dominika wykładając swoją prawą rękę do przodu

- Na zawszę - rzuciła Marta dodając swoja rękę - po chwili spojrzały na Michaline wyczekująco i z nadzieją gdy nagle...

- Po wieki - i swoją rękę dodała Michalina.

Od teraz Michalina stała się pełnoprawną członkinią grupy popularnych tj we Francji. - nie musiała nawet przejść przez tzw. przyboczne w których była jej siostra. Podczas przerwy obiadowej miała siedzieć z nimi. Gdy weszła do caffeteri zobaczyła Dominikę,Martę i Noela. Weszła do środka nie pewnie, zobaczyła ją Dominika i od razu zaczęła ją wołać gdy podeszła uściskała ją i ucałowała w policzek, Marta również.

Noel wyglądał na zdziwionego i zmieszanego zarazem. Ciekawe czemu....

~~Według Noela~~

Kiedy Noel zobaczył, że Dominika i Marta przyjęły do swojej grupy Michalinę wiedział, ze niedługo jego sekret wyjdzie na jaw. Bał się, że straci Michalinę. Zwłaszcza, ze t uważa go za snoba...trzeba to zmienić pomyślał.

~~
- Cześć Michalina, teraz siedzisz z nami? Dlaczego ostatni się dowiaduję....hmm odpowie mi ktoś

Po tych słowach Michalina wiedziała już że NN nie miał racji, ona ja miała Noel to snob!

- Widać nie byłeś wart tej informacji - z ironią i odpowiednim uśmiechem sama Michalina mu odpowiedziała

Noel był w szoku ale nie dał tego po sobie poznać. Michalina była bliska stania się taką jak Domi i Marta.

- Może a jak to się stało, że sie zaprzyjaźniłyście.?

- Zawsze byłyśmy przyjaciółkami - powiedziała Domi, Noel wyglądał na zbitego z tropu

- Ale po prostu po przeprowadzce Michaliny do Francji straciłyśmy kontakt i zmieniłyśmy się trochę przez ten czas. Teraz ona wróciła, wdały się małe nie porozumienia, które są już wyjaśnione i nasza przyjaźń odżyła - dodała elokwentnie Marta

- Rozumiem - Noel

Noel wysłał smsa do Michaliny jako NN tak że żadna nie zauważyła tego. O to mu chodziło..

*pik-pik*

- To mój....to..ooo. To Patryk. Zaprasza mnie na domek nad jezioro. Powinnam jechać? - przez Noela przeszła zazdrość i gniew ale znowu nie dał tego po sobie poznać bo byłby skończony.

- Oczywiście, że musisz. - rzuciła Marta

- Nie ma wyboru - łobuzersko dodała Dominika - jakby co to jedziesz z nami. Będziemy twoim alibi

- Wiesz myślę, ze moja mama się zgodzi. We Franci mi pozwoliła a byłam młodsza.

- Miałaś tam chłopaka? Kochałaś go? Jak się nazywał? Zrobiłaś to z nim? - dziewczyny przekrzykiwały sie pytaniami

- Nocka? Opowiem wam wszystko ze szczegółami o mnie i o... moich chłopakach. Bo było ich....kil....sporo.

- Stoi - okrzyknęły.


***************************************************


!Pytanie!

Z kim w dalszych rozdziałach ma się związać Michalina ? 

a. Patryk/Patrick (brat Noela)



b. NN (czyli Noel)




c. Ktoś inny (możecie dać mi na tę postać pomysł) 



Ogólnie jeśli macie jakieś pomysły to bardzo proszę piszcie je. Każdy w pewnym stopniu wykorzystam. Trochę go zmodyfikuję lub dam innej postaci lub wykorzystam całkowicie :)
Jeśli nie chcecie pisać tego w komentarzu to piszcie na moim ASKU

4 komentarze:

  1. Anonimowy01 maja, 2014

    Zdecydowanie Noel <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy01 maja, 2014

    Boskie opowiadanie :* + Odpowiedź B czyli Noel ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy01 maja, 2014

    piszesz tak cudownie, że z chęcią to opowiadanie widziałbym w formie książki :) no i ja też jestem za Noel'em :)
    nataliaasworld.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy miły komentarz :)
To mnie motywuje do dalszego pisania -
jeśli macie jakieś propozycje odnośnie
dalszych losów bohaterów piszcie śmiało :D
------------------------------------------------------------------------------------
Zostawcie linki do waszych blogów - chętnie na nie zajrzę :)
Jeśli chodzi o obs za obs to zacznijcie i dajcie mi znać ;)