niedziela, 4 maja 2014

12 - Powrót do Polski okazał się....

Siostry La Mettrie spędzały wakacje we Francji u swojego ojca. Poznały jego nowa partnerkę. To Francuzka z krwi i kości. Mimo iż znała język polski i tak tylko posługiwała się w stosunku do dziewczyn po francusku.

Michalina jako że była najpopularniejsza w szkole miała mnóstwo przyjaciół we Francji. Ofelia miała ich mniej...mimo iż teraz siostry bardzo się lubiły postanowiły się rozdzielić by spotkać się ze swoimi przyjaciółmi. Michalina ustaliła spotkanie z 4 swoich najlepszych przyjaciółek.

- Bonjur cher ami (Cześć kochani przyjaciele)

- Bonjur Michele - chórem odparły francuskie przyjaciółki.

- Comment allez-vous? Vous aves rencontre quelqu'un? (Jak się masz? Masz kogoś?) - spytała w końcu jedna z jej przyjaciółek

Michalina opowiedziała im cały rok szkolny. Jak została zraniona i to podwójnie i że nie wie czy ma wracać do Polski. Nie chciała mieszkać ani tam ani tu (w Francji). Tam została zraniona a tu była ta okropna jej przyszła macocha. Przyjaciółki radziły jej tylko że nie może się poddać, musi pokazać siłę. A skoro jest popularna to może zniszczyć życie tym którzy ją zranili. Oni nie grali fair to ona też nie musi.

Resztę pobytu siostry spędziły razem ze swoimi przyjaciółmi na atrakcjach. Odsunęły je od zmartwień które czekają na nią w Polsce. 

Jak wróciły do Polski dziewczyny poszły do Leah. Siedziały w kuchni kiedy przyszedł Noel...bał się tego spotkania bo zrobił coś pod wpływem impulsu i bał się reakcji Michaliny. Ale cała trójka w ogóle nie zwróciła na niego uwagi..wiec mógł się przysłuchać ich rozmowie. 

- Michalina, Ofelia dlaczego miałyście nie aktywne karty przez całe wakacje? Tęskniłam, nie miałam z wami kontaktu.- Jak Noel to usłyszał na początku się ucieszył bo jeszcze nie był stracony lecz po chwili zmartwił się bo usłyszał słowa Michaliny

- Sms-y byłyby za drogie, wiec zostawiłyśmy karty w domu. Przyjechałyśmy tutaj od razu z lotniska. Wieczorem aktywujemy karty.

Te słowa przeraziły Noela...myślał jak wyjść z tego. Nie przemyślał tego co zrobił w wakacje.
Wieczorem Michalina oraz jej siostra aktywowały karty. Przeczytały wszystkie sms-y. Były one od Leah, chłopaków i paru innych koleżanek. Ale Michalina ignorowała każdy sms od Wiktora. Był skreślony. Ale widziała mnóstwo sms-ów od NN. Jeden ją bardzo zaciekawił.

*NN*
Tak naprawdę powinienem ci to powiedzieć już dawno.....ja to Noel.
Pewnie mnie znienawidzisz.....za to co robiłem i w ogóle....ale chociaż porozmawiaj ze mną.

Michalina uświadomiła sobie jak Noel się przy niej zachowywał. Jak widział ją z Patrykiem...jak ją całował. To nie był zwykły pocałunek na balu...ale wtedy myślała, ze zrobił to dla rozgłosu lub poniżenia jej.

Postanowiła mu odpisać ale już na numer który miała w swoim telefonie.

*ona*
Potrzebuję czasu by to wszystko zrozumieć....
*on*
Przeczytałaś je? Miałem nadzieje, ze je usuniesz
*ona*
Niestety....daj mi czas

Tak zrobił przez resztę wakacji nie mieli kontaktu ze sobą. Noela to bolało bo Michalina już nie przychodziła do jej siostry do ich domu.

Został ostatni tydzień wakacji. Noel siedział przygaszony w domu bo zrozumiał, ze stracił swoją ukochaną. Z zamyślenia wyrwał go dzwonek do drzwi.

4 komentarze:

  1. Już nie mogę się doczekać następnej części !:))
    smajlek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy04 maja, 2014

    czytam i powiem szczerze ze bd wpadała czesciej:)
    [pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie piszesz, czekam na następną część
    dlatego też obserwuje, mam nadzieję że się odwdzięczysz bo każda obs to dla mnie motywacja do dalszego pisania :*
    pozdrawiam, x1307.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy miły komentarz :)
To mnie motywuje do dalszego pisania -
jeśli macie jakieś propozycje odnośnie
dalszych losów bohaterów piszcie śmiało :D
------------------------------------------------------------------------------------
Zostawcie linki do waszych blogów - chętnie na nie zajrzę :)
Jeśli chodzi o obs za obs to zacznijcie i dajcie mi znać ;)