Cała szkoła była zszokowana metamorfozą Karoliny - ale i tak nie była lubiana bo była w grupie Dominiki.
Przygotowania do imprezy trwały pełną parą, każdy potwierdził obecność nawet grupa Michaliny - musiała.
Bo co by się stało gdyby popularni nie poszli na imprezę? SKANDAL. Lekcje się skończyły...Michalina i Noel poszli do niej...a Ofelia by byli sami w domu poszła do Leah z Laurą i Patrycją. Mama Michaliny i Ofii miała wyjazd służbowy i musiała wyjechać na tydzień.
Michalina jej chłopak Noel weszli do kuchni w mieszkaniu Michaliny. Postanowili zrobić sobie makaron ze szpinakiem - ulubione danie Michaliny. Nagle w pustym domu rozbrzmiał dzwonek do drzwi. Kto to mógł być? Noel pilnował dania a Michalina poszła otworzyć. Ku jej zdumieniu przed drzwiami stała jej była przyjaciółka Karolina.
- Czego chcesz?! - warknęła oburzona Michalina
- Cześć, musimy porozmawiać....
- Ciekawe o czym?!
- O jutrzejszej imprezie Dominiki. Musimy porozmawiać! Mogę wejść.?
- Masz 5 minut....wejdź
Zaprowadziła Karolinę do kuchni gdzie czekał na nią Noel, który nie krył swojego zdziwienia na widok gościa.
- Czego ona tu chce? - podirytowany skierował swoje pytanie w stronę Michaliny
- Ma jakąś rewelacje co do jutrzejszej imprezy twojej byłej. - przerwała, po czym odwróciła się do Karoliny - Mów.
- Dominika i Marta chcą zemsty - Noel i Michalina zdziwili się...skoro chcą zemsty to czemu im o tym mówi? - to stąd moja zmiana. Kazały mi na imprezie rzucić się na Noela tak byś ty myślała że ciebie zdradził
- A czemu nam to mówisz? - bacznie przyglądała się Michalina swojej byłej przyjaciółce
- Bo nie mogę c tego zrobić....i tak już ci napsułam przez moje pragnienie popularności...ale nie mogłam tego znowu zrobić.
- I czego oczkujesz w zamian? Przebaczenia? Dołączenia do grupy?
- Tylko przebaczenia...nie zasługuje na więcej...ale i tak będę musiała to zrobić. Tylko teraz możemy to zagrać.
- Co masz na myśli? - zapytał dotąd milczący Noel
- Pocałuje ciebie, ty Michalina zerwiesz z nim na pokaz...- Michalina i Noel słuchali planu Karoliny który wydawał się dobry choć Noel miał jedną wątpliwość
- Ale cała szkoła pomyśli że zerwaliśmy...co mi się nie podoba. Dopiero co ją zyskałem...nie idę na to
- Pomyślałam o tym...wystarczy wysłać sms do każdego i go ostrzec że to mistyfikacja dla Domi i Marty.....co wy na to?
- Sama nie wiem...ktoś ma pocałować mojego chłopaka?! - Michalina była oburzona i zazdrosna co podobało się Noelowi.
- Wiesz to i tak lepiej bo teraz możemy zagrać i nie bd zraniona bo o tym wiesz. A gdybym ci nie powiedziała to była byś naprawdę naprawdę zraniona i poniżona.
Noel i Michalina odeszli na chwilę musieli przedyskutować to i owo. Ale nie mieli wyjścia musieli się zgodzić.
- Okej, dobrze że przyszłaś z tym do mnie...nas. To jest dobra droga do przebaczenia.
- Dzięki Michel....to do jutra..na imprezie - Karolina wyszła i Michalina została sama ze swoim chłopakiem. Zjedli przygotowany makaron ze szpinakiem i poszli do salonu by obejrzeć film. Nagle Noel spojrzał na Michalinę.
- Coś się stało? Noel..
- Chyba powinniśmy poćwiczyć pocałunek...
- Ale on nie będzie ze mną - droczyła się z nim Michalina, dotknęła jego policzków..patrzyła mu w oczy
- Ale tylko z tobą mogę ćwiczyć - Noel zbliżył się do Michaliny, złapał ją za dłonie i przyciągnął do siebie..całując najpierw delikatnie a potem namiętnie. Po chwili wyrwała mu się z uścisku.
- Ale wiesz że jej tak nie możesz pocałować...prawda?
- Tylko ciebie będę tak całował... - i znowu zbliżył się do niej i pocałował czule. Poczuli i m p u l s! Noel zaczął rozpinać Michalinie koszulę..nie przerwała mu a nawet zdjęła mu sama bluzkę.Chwile później leżeli już w samej bieliźnie przytulając się, całując czule.....wszystko to prowadziło ich do pełnego zbliżenia.
Wspaniale piszesz, każda część jest lepsza od poprzedniej ;))
OdpowiedzUsuńsmajlek.blogspot.com/
Super posty i ciekawy blog. :)
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwację? Jeśli tak zacznij .. Odp. u mnie. :*
http://green0floor0.blogspot.com/