9 - Prawda

Dominika postanowiła zaszantażować Noela ale w taki sposób by nie wiedział, że Michalina go znienawidzi.
Manipulacja ludźmi. To to co Dominika kochała robić. Kochała poniżać...była suk*. Ale i tak każdy chciał się z nią przyjaźnić....taki już los popularnej.

Gdy dobiegła do domu wpuścił ją Patryk,  Dominika wbiegła do domu krzycząc " Już wiem co zrobię mam coś na Noela i nie powie nic Michalinie " - pobiegła na górę w ogóle nie słuchając że Patryk chciał jej coś powiedzieć. Po chwili zeszła na dół, podeszła do Patryka....

- Gdzie on jest - wycedziła patrząc ze złością w oczach

- Wyszedł, próbowałem ci powiedzieć ale ty od razu pobiegłaś na górę...

- Gdzie?! - krzyczała z irytacją

- Myślę, że wiesz....

Dominika wybiegła z jego domu. Nie wiedziała co ma robić...biec do Michaliny? Czy poczekać do jutra...aż spotkają się w szkole...BIEGNIE. Postanowiła biec, nie marnować czasu bo to mogłoby przekreślić jej przyjaźń. Spóźniła się, Ofelia powiedziała że Michalina wyszła 30 minut temu .

~~W parku~~

- Zgodziłam się z tobą spotkać...więc? Czego chcesz?!

- Michele muszę ci coś powiedzieć...

- Co?

- Ja wiem kim jest ta dziewczyna dla której zostawił cie mój brat...

- No ciekawa jestem....słucham

- To Dominika - dodał otwarcie, po chwili dodając - zerwałem z nią to oczywiste. Pewnie mi nie wierzysz ale to prawda...od Patryka dowiedziałem się, że poznał " tą " dziewczynę na naszym balu..a on odwoził Dominikę wtedy do szpitala pamiętasz?

Michalina była w szoku, kompletnie zdruzgotana.

- Zależy mi na tobie. - dodał po chwili Noel - Naprawdę...zrozum to.

Michalina myślała nad tym co powinna zrobić po chwili odpowiedziała mu " Przemyśle to "

- Michalina proszę... - ale ona się już nie odwróciła, uciekła..

Następnego dnia w szkole w czasie przerwy na lunch Dominika i Marta siedzieli przy swoim stoliku, Noela z nimi nie było bo Dominika go zaszantażowała, nie wiedziała ze Noel pierwszy dotarł do Michaliny.
O wilku mowa! Michalina pojawiła się w kaffeteri. Czuła nienawiść do Dominiki za to zrobiła, za odbicie jej
chłopaka.

- Gdzie się podziewałaś? Szukałam ciebie...potrzebuję teraz przyjaciółki - smutna powiedziała, zaczynała swój Idealny plan.

- Tam i ówdzie....miałaś Martę

- Tak ale to dotyczy ciebie.

- Co masz na myśli?

- Noel ze mną zerwał! - próbowała łkać mówiąc to, po chwili dodała - i wiem dlaczego nawet

- Dlaczego? - zapytała zbita z tropu Michalina

- Ta twoja koleżanka Karolina dała mi to - pokazała Michalinie zdjęcie z chwili kiedy Noel ją pocałował w bibliotece - przez ciebie ze mną zerwał! Ale wybaczam ci...ale musisz mi obiecać że dla ciebie to nic nie znaczyło i pomożesz mi się zemścić

Michalina przyglądała się badawczo Dominice i postanowiła zrobić jej karczemną awanturę..

- Jesteś pewna, że zerwał z tobą z mojego powodu?

- Tak a z jakiego niby? - mówiła niby skruszona

- No może przez to że spałaś z moim chłopakiem...suk* ! -wykrzyczała to na tyle głośno by wszyscy słyszeli! Dominika i Marta były w szoku nie sądziły że ona wie - Co myślałaś że się nie dowiem?! Jak mogłaś mi to zrobić?! Myślałam że jesteś moją przyjaciółką!

- Jestem nią....ja..naprawdę... - próbowała się tłumaczyć...cała szkoła patrzyła teraz na nie

- Dosyć...koniec naszej przyjaźni Dominika...Marta. Nie przyjaźnie się ze złodziejami chłopaków przyjaciółek....i z totalnymi sukam*. Żegnam ozięble!

Michalina wstała od ich stolika, podniosła swoją torbę i ruszyła w kierunku wolnego stolika przy którym usiadła. Dołączła do niej jej siostra Ofelia, która ją pocieszała. Do stolika ochoczo chciała się też dosiąść Karolina " przyjaciółka " Michaliny. Ta jej na to nie pozwoliła, mówiąc zimnym i pogardliwym tonem " Idź do swoich przyjaciółek o tam (pokazując na Dominikę i Martę) bo tam siedzą suk* " . Teraz to ona była tą z która każdy chciał się przyjaźnić i należeć do jej grupy. Jak na razie tylko na ten zaszczyt zasługiwała Ofelia. Nie poznała nikogo godnego zaufania...ale zamierza to zmienić...chce poznać prawdziwą przyjaciółkę.